Jako nastolatka tak dobrze radziła sobie z piłką nożną, że proponowano jej grę w juniorskiej kadrze. Postawiła jednak na golf i została pierwszą Polką w Ladies European Tour. Największe marzenie? Chce być najlepsza na świecie. — Jestem zdania, że jeśli cele są wysokie, to się rozwijamy i uczymy. Może realizacja marzeń zajmie dwa lata, może dziesięć, a może piętnaście lat. Mnie to nie przeszkadza — mówi Dorota Zalewska.
Polka chce być numerem 1 na świecie. „Ludzie myślą, że jestem zbyt pewna siebie”